Przedszkole Miejskie nr 75w Łodzi

Witam wszystkich i zapraszam do wspólnej zabawy.

1. Przypomnijcie o czym mówiliśmy wczoraj ? Dzieci mówią wszystko co wiedzą o łące: jakie rosną rośliny, jakie żyją owady i zwierzęta.

2. Zabawa ruchowa „Żabki”- dzieci skaczą po całym pokoju jak żaby, po chwili przykucają i mówią re re kum kum, re re kum kum….. Zabawę powtarzamy kilka razy.

3. Teraz posłuchajcie opowiadania E. Stadtmuller pt.: „ Smok łąkowy wielogłowy” Książka str.70-71

- O czym wam przeczytać- powiedziała mama rozsiadając się wygodnie w fotelu pomiędzy łóżkami dzieci.
- O Kubusiu Puchatku – zdecydowała natychmiast Ada -Jak zaprosił Prosiaczka na piknik….
- Piknik! - wykrzywił się Olek- Zupełnie zapomniałem jutro jedziemy na piknik i pani prosiła, żeby każdy miał w plecaczku coś dobrego by móc poczęstować innych.
- Masz szczęście, że wczoraj upiekłam ciasteczka- uspokoiła go mama- zapakujemy je do plastikowego pudełka, dorzucimy torebkę suszonych owoców i będziesz miał się czym dzielić. A gdzie się wybieracie?
- Na łąkę .Pani powiedziała że pojedziemy autobusem do ustalonego przystanku i kawałek przejdziemy piechotą.
- I bardzo dobrze – ucieszyła się mama. -Trochę ruchu wam się przyda.
Jazdą autobusem najbardziej zachwycony był Oskar, którego rodzice codziennie przywozili do przedszkola samochodem. Przez cała drogę gadał, śpiewał, wygłupiał się z kolegami i podjadał smakołyki, które mama spakowała mu do plecaka.
- Dalej pójdziemy na piechotę- oświadczyła pani, gdy wysiedli na ostatnim przystanku
- Abyśmy się nie nudzili, proponuję marsz w rytm naszych przedszkolnych przebojów. Trzy ,cztery zaczynamy: Gdy strumyk płynie z wolna, rozsiewa zioła maj…….
Olek nawet nie przypuszczał, jak bardzo takie wspólne śpiewanie pomaga wędrować. Nawet się nie obejrzał, a już byli na miejscu.
- Jak tu ślicznie westchnęła – Zuzia.
Faktycznie, rozgrzana słońcem łąka pachniała cudnie, słoneczko przyświecało, pszczoły bzyczały…Pani rozłożyła na trawie wielki koc, a na nim obrus w kratkę i papierowe talerzyki.
- Proponuję, abyśmy wyjęli z plecaczków wszystkie smakołyki, a potem częstowali się tym, na co kto ma ochotę.
Z początku niektórzy ociągali się trochę, ale kiedy Zosia poukładała na talerzyku drożdżówki z makiem, Bartek orzechowe chrupki, a Zuzia pachnące jabłuszka, wszyscy po kolei opróżniali swoje plecaki.
- Ciekawie, że na świeżym powietrzu wszystko smakuje lepiej -pomyślał Olek, pałaszując z apetytem słone paluszki przyniesione przez Madzię.
- A teraz możecie się pobawić- oznajmiła pani, gdy na trawie nie pozostał już żaden ślad po tygrysowej uczcie.
Kasia z Oliwką, natychmiast pobiegły zbierać kwiatki, z których postanowiły upleść sobie wianki. Ania, Malwina i Dominika bawiły się w zgadywanki. Konrad z Bartkiem napakowali piłkę plażową i zaczęli grać, a Olek, Adaś i Kuba położyli się na kocu i obserwowali wędrujące po niebie obłoczki.
- Patrzcie, ten duży wygląda jak motyl! – skojarzyło się Adasiowi
- A ten mniejszy jak zając- zauważył Kuba. – O jak mu się wydłużyły uszy.. Trzeci obłoczek nie przypominał kształtem żadnego zwierzaka.
- Ani to żaba, ani ślimak- mruczał pod nosem Olek- Już wiem!- wykrzyknął nagle- to jest SMOK, KTÓREGO NIE WIDAĆ, bardzo groźny i podstępny. Skrada się po cichu, a jego obecność zdradzają lekko poruszające się trawy.
Ledwo wypowiedział te słowa, łąka zafalowała gwałtownie.
- Ratunku! – wrzasnął Adaś, zrywając się na równe nogi, a Kuba na wszelki wypadek, schował się za Olka.
- Spokojnie to tylko wiatr… - próbowała uspokoić chłopców pani.
- No .. na pewno? – wyjąkał ciężko przestraszony Adaś.
- Oczywiście! – usłyszał.
- A ja wcale nie byłbym taki pewny – szepnął do Kuby Olek, nie spuszczając oczu z rozkołysanych traw.

Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania. Przykładowe pytania.
- Co można robić podczas pobytu na łące?
- Jakie zwierzęta można spotkać na łące?
- Jakie mieli skojarzenia Konrad i Bartek patrząc na przepływające chmury?
- Co wyobraził sobie Olek?

4. A teraz posłuchajcie piosenki, możecie ją zaśpiewać (źródło: YouTube) [LINK]

5. Karty pracy, cz.2 nr 48 – 49
Dzieci:
- oglądają obrazek, mówią co dzieje się na łące w maju
- łączą fragmenty obrazka znajdujące się na dole karty z ich miejscem na obrazku,
- nazywają zwierzęta na obrazkach i dzielą ich nazwy na sylaby. Jeśli ktoś chce można spróbować nazwać pierwszą głoskę w wyrazie.

6. Teraz poćwiczymy przy muzyce: Ćwiczenia ze Świeżakami (źródło: YouTube) [LINK]

7. Teraz idziemy na spacer jeśli rodzice mają czas, albo wyglądamy przez okno obserwujemy niebo, patrzymy na chmury i porównujemy do czego są podobne.

8. Karta pracy cz. 2 nr 50
- dzieci rysują po śladzie rysunku ślimaka, kolorują rysunek.
- nazywają zwierzęta przedstawiane na zdjęciach, naśladują ich ruchy.

9. Jeśli macie jeszcze siłę to możecie narysować Smoka o którym opowiadał Olek, gdy był na wycieczce na łące.

Miłej zabawy i do jutra!

Wasze wychowawczynie.